Gør som tusindvis af andre bogelskere
Tilmeld dig nyhedsbrevet og få gode tilbud og inspiration til din næste læsning.
Ved tilmelding accepterer du vores persondatapolitik.Du kan altid afmelde dig igen.
Czy w idealnym związku jest miejsce na... zdradę? Kontrolowaną zdradę? W tym tak. Anita wyjeżdża, aby rozpocząć remont kupionego domu, a jej partner? Cóż, ma dla niej całkiem przystojną niespodziankę. Aleksander, mężczyzna z przeszłości Dariusza, ma jedno zadanie: spełniać jego polecenia i sprawić, by Anita krzyczała z rozkoszy. Fetysze, zabawa konwencją i klimat BDSM mieszają się w tej dwuczęściowej historii, eksplorując granice tego, co nas podnieca. Czy można mieć udane małżeństwo, a jednocześnie chcieć czegoś więcej? Kogoś więcej? Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Zdrada nie jest zdradą, gdy jest częścią układu. Otwarty związek i ten trzeci: mężczyzna, który gra z Anitą w grę ułożoną przez jej partnera i wywołuje w niej coraz silniejszą fascynację. Jaką niespodziankę przygotuje swojej ukochanej Darek? Anita wie tylko tyle, że ma dorobić uchwyty do stołu w Salonie – pomieszczeniu do spełniania ich fantazji. A potem, w środku nocy, budzi ją obcy mężczyzna w kominiarce...Drugie opowiadanie z cyklu „Przyjaciel Pana domu" w klimacie mocnego BDSM. Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„– Mam propozycję – mówi. Zapach jego potu jest lekko słodki, jak mango. Oczywiście pije moją kawę, przestałam już z tym walczyć. – Godzina za trzy. – Trzyma rękę opartą na biurku, nachyla się lekko do mnie. Opieram brodę na dłoni i patrzę w parę zadziornych, brązowych oczu.– Bełkoczesz. – Zabieram mu mój kubek i wypijam łyk. Lubię drania, w tym wszystkim nie da się go nie lubić.– Zostanę do zawodów. – Patrzę, jak bezczelnie dobiera się do mojej kanapki, nadgryzionej. Wcześniej ukradł mi wafelka. – Trzy godziny z dzieciakami za godzinę z tobą – wyjaśnia i z lekkim wstrętem otwiera kanapkę. Patrzę, jak wyciąga ogórka i odkłada go, jakby był toksyczny, zamyka ją i gryzie.– O czym ty mówisz? – Zaskakuje mnie. Ten miesiąc kosztował majątek, jego treningi kosztują majątek.– Dzieciaki pokazały mi film, jak tańczysz. Poszperałem. Wiem, kim jesteś i jak tańczyłaś. – Odkłada skórkę i nachyla się do mnie, nasze nosy prawie się dotykają. – Pierdolę to, że nie masz nogi. Chcę z tobą tańczyć.– Po co? – Odsuwam się, czuję się złapana w pułapkę.– Bo mam taki kaprys. – Wstaje i wkłada kurtkę. – I tak, to będzie szantaż. Tańczysz ze mną albo mówisz dzieciakom, że mogłem zostać, ale się nie zgodziłaś."Życie nigdy nie rozpieszczało bohaterki tej historii, ale też wielokrotnie tańczyła na krawędzi. W momencie, w którym wydawało jej się, że poukładała sobie życie, miała wypadek. Straciła nogę. Dla tancerki to koniec świata, prawda? Na szczęście ona miała dla kogo żyć – wychowankowie z Domu Dziecka nie pozwolili jej wpaść w depresję. Czy trener z zewnątrz, który ma jej pomóc przygotować dzieciaki do zawodów tanecznych, sprawi, że znów zatańczy? Czy mężczyzna rozpali w niej ogień? Taniec jest jak seks, a pozytywka dalej wiruje, mimo że rozbita. Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„– Ktoś idzie – mruczy znów, a ona niemal wyje. Jest na skraju, nie chce przestawać. Rzuca okiem w bok, para zbliża się nieśpiesznie, a ona zdaje sobie sprawę, że muszą wiedzieć, co właśnie robią na ławce, to jest zbyt oczywiste. Marek porusza się pod nią, jego dłonie zaciskają się mocniej na pośladkach. – Widzą – mówi, jego oddech owiewa jej policzek – i patrzą.Para praktycznie stoi. Kamila zerka na nich. Wiedzą. Zatrzymali się i patrzą. Mężczyzna kiwa jej nagle głową, nieznacznie, kobieta ma lekko otwarte usta, Kamila widzi obłoczek pary, który się z nich unosi.– Dokończ. – Nie musiał tego mówić. Świadomość, że są obserwowani, że ta obca, zupełnie obca para stoi i patrzy, działa na nią jak obłędny afrodyzjak."Jak wygląda jeden z największych jarmarków Europy od drugiej strony? Setki pracowników obsługują turystów, którzy rok w rok odwiedzają Hamburski „DOM". Ona przyjechała dorobić, on żyje w tym miejscu od lat. Ich drogi krzyżują się, na chwilę, na moment. Oboje wiedzą, że to tylko wakacyjna przygoda, ale czasem nawet ona może zmienić czyjeś życie. Czasami trafia się na człowieka, który mimo że pojawia się na chwilę, wywiera wpływ na długie lata. Zostaje wspomnieniem, które nigdy nie umiera. Czy takim mężczyzną jest Marek? I jakie fantazje zrealizuje z nim Kamila?Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Tego dnia po raz pierwszy przyśniła mu się Fabryka Poziomek. Czerwone, barokowe ściany budynku, skórzane pasy w pokoju, który określiła nazwą „Porzeczkowy", olbrzymie łóżko z leżącym na nim mężczyzną imieniem Lis. Oraz ona, główna bohaterka książki, bohaterka, która wybiła go z rytmu, która weszła w jego sen i patrzyła na niego parą zielonych oczu. Miała ciemne, krótkie włosy, usta czerwone, a drobne zęby białe. Szedł za nią posłusznie, mijając pokoje, do których nie mógł zajrzeć. Jej czerwona spódnica falowała lekko, na nagich plecach miała setki piór, z których większość była czarna, a niektóre płonęły. W tej sali, w tym śnie, wydawało się, że gdy szła, pióra się gubiły, że odpadały iodlatywały, niektóre połamane, inne spopielone. Zatrzymała się w końcu przy dużych, drewnianych drzwiach. Wiedział, co jest za nimi, czytał o tym. Otworzyła je i spojrzała na niego. Jej piersi były nagie, w sutkach miała kolczyki, dwa ładne, dekoracyjne półksiężyce z czarnymi kamieniami.– Stchórzysz? – zapytała."Rękopis znaleziony w taksówce; rękopis opisujący miejsce, w którym wszelkie fantazje są dozwolone. Przewodniczką po miejscu jest kobieta, narratorka. „Historia Fabryki Poziomek" to swoisty przewodnik po świecie BDSM, po pragnieniach, po pożądaniu. Czy miejsce to istnieje naprawdę? I czy autorka książki zgodzi się wprowadzić mężczyznę w świat, w którym ból miesza się z przyjemnością, a na karę trzeba sobie zasłużyć?Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Zbiór zawiera opowiadania, które w swojej tematyce poruszają różnego rodzaju tabu i fetysze, nawet te, o których nie mówi się głośno. Nasze ukryte pragnienia i fantazje. Tajemnice i sekrety. Romans, który nie miał prawa się udać i magia... Ten zbiór jest różnorodny, zarówno pod względem treści, jak i formy. Znajdziecie tutaj ostre i mocne sceny erotyczne i otrzecie się o świat BDSM, ale odkryjecie też, że czasami to przeznaczenie sprawia, że dwie osoby zatrzymują się nagle i nie mogą oderwać od siebie wzroku. Niektóre opowiadania są romantyczne, niektóre mroczne, inne zaskakujące, są takie, jak nasze życie – niejednoznaczne. Catrina Curant zaprasza Was do świata przepełnionego pożądaniem i wyuzdaniem, do świata ze snów, ale też do przeczytania historii, które mogą przydarzyć się każdemu... a może już się przytrafiły? Zbiór składa się z 10 opowiadań erotycznych:Śpiąca królewna Wrześniowe ruiny: Hasło bezpieczeństwaŚwiąteczne zakochaniePodglądana I nie wódź nas na pokuszenie Pokój zabaw, czyli małżeństwo nie musi być nudneWampir. Jesteśmy odpowiedzialni za to, co uratowaliśmy Walentynkowe tajemnice tZachwiane fundamenty. Dwa oblicza Sary Larson Rozbrojony Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Zapadła cisza, nieznajomy pociągnął ją za rękę i pchnął na ścianę kawałek dalej, zaczął całować, gdy tamtych dwóch wyszło zza rogu, jego dłonie błądziły już po jej ciele, a ona schowała się w jego ciemnej marynarce. Miał dłuższe włosy, które teraz zasłaniały jej twarz. Mężczyźni minęli ich szybko, nie zwracając uwagi na kolejną całująca się po kątach parę, a gdy zostali sami, oderwał usta od jej ust i się odsunął.– Przepraszam – powiedział, uśmiechając się nieśmiało – nie chciałem, aby zwrócili na nas uwagę.Drżała, trochę ze strachu, trochę z zimna, które pojawiło się wraz ze wspomnieniami, a trochę przez ten pocałunek, niespodziewany, dobry, przyjemnie zaskakujący. Mężczyzna nie miał stroju, marynarka była ciemna jak u kelnerów, nierzucającą się w oczy. Wyglądał trochę jak ochroniarz, a teraz skinął jej głową i ruszył w stronę, z której wrócili oni. Stała jeszcze chwilę, zdezorientowana. Zatrzymał się i spojrzał na nią.– Masz cudowne usta. – Odszedł. Serce biło jej mocno, zbyt mocno."Romansu z szefem Emilia unika jak ognia: już kiedyś się sparzyła, ale udało jej się pozbierać i rozpocząć życie na nowo. Jednak gdy dostrzega byłego przełożonego na firmowym balu maskowym z okazji Halloween, a dodatkowo usłyszała coś, czego nie powinna, jest zmuszona skonfrontować się z demonami przeszłości. Tym razem nie jest jednak sama... pomaga jej tajemniczy mężczyzna, który szybko rozbudza jej pożądanie. Kim jest i jak zakończy się ten wybuchowy wieczór?Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Czasami natura się myli i rodzimy się w ciele, które wydaje nam się obce. „Historia K." to historia właśnie takiej pomyłki, ale też toksycznej relacji, która może się przydarzyć każdemu. Jak często jesteśmy z kimś, kto nas niszczy, a jednocześnie tak pociąga i oplata, że nie potrafimy się uwolnić? Akceptacja samego czy samej siebie to początek, który może sprawić, że nasze życie zmieni się całkowicie. I że otworzymy się na kogoś, od kogo dostaniemy nie tylko wspaniały seks, ale i szacunek i zrozumienie. Jaki finał będzie miała historia K.?Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Fotel jest miękki, a jej kochanek niecierpliwy. Jego dłoń odnajduje najpierw kolano, a potem – mimo ludzi kręcących się wszędzie wokół – wędruje wyżej, by trafić na koronkowy pasek, który oddziela jej kobiecość od jego skóry.– Nie myślałem, że aby pieprzyć się z tobą w kinie, będę musiał kupić kino – mówi z humorem w głosie. Jego palce z wprawą odsuwają materiał na bok i zanurzają się w jej wilgoć. Spotykają się od lat, z przerwami, bo czasem ich drogi rozchodzą się znacząco, a jednak zawsze wracają, jakby byli wiecznie sobą nienasyceni. Łączą swoje historie, ona uratowała mu życie, wyciągając go z nałogu, on pokazał jej świat, jakiego nie znała, a który okazał się urzeczywistnieniem jej snów. Teraz, po latach, łączą ich interesy, wspólne zależności i w dalszym ciągu chemia.– Chciałeś kino – odpowiada szeptem, jej ciało reaguje na jego dotyk. – A ja nie pieprzę się byle gdzie – dodaje, gdy ubrana w elegancki kostium, stylizowany na lata osiemdziesiąte, kelnerka stawia przed nimi dwa kieliszki i butelkę szampana."Magiczne miejsce: kino. Jednak nie jest to kino, w którym znajdziemy kilkanaście sal, a przy wejściu kupimy colę, popcorn... To kino z dawnych lat, z balkonami, z lożami i z historią. Bo czasami życie zatacza kręgi, a ludzie jak duchy krążą wokół siebie, czasami mijając się, a czasami odnajdując. Ewa wraca po latach na pokaz filmowy do miejsca, gdzie zaczęła się jej seksualna historia. Dziś będzie miała swoją kontynuację, ale już z kimś innym... i w innej wersji siebie. Odważniejszej i bardziej doświadczonej. Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Między mną a mężczyzną, który zaraz będzie mnie pieprzył, jest ściana. Nie wiem, jak wygląda, nie wiem, czego chce, nie wiem, kim jest, czym się pasjonuje, zajmuje, jak się ubiera, gdzie wychodzi w wolny dzień. Nigdy w życiu się nie dowiem, że to właśnie on wziął mnie dziś pierwszy. Czuję tylko, gdy zagłębia się we mnie."Fabryka Poziomek to klub, w którym wszystkie fantazje są dozwolone, gdzie tematy tabu to codzienność. Czym jest glory hole? Historycznie jest to dziura łącząca dwie kabiny w męskich toaletach. Obecnie nazywa się tak wszelkiego rodzaju miejsca stworzone do uprawiania seksu, który oddziela partnerów. Anonimowość, brak interakcji. Mechaniczny seks, w którym liczą się tylko strefy erogenne. Z jednej strony jest to coś, co odrzuca, bo obdarte jest z całego romantyzmu, emocji, interakcji, ale z drugiej: czy w tej anonimowości, w tym uprzedmiotowieniu nie ma czegoś, co porusza naszą mroczną stronę? I co daje nam wolność i radykalną sprawczość?Czy odważylibyście się spróbować?Catrina Curant zaprasza do mrocznych fetyszy, w którym każda fantazja może zostać zrealizowana.Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Kochanki, przyjaciółki, obie zaplątane w życia, które sobie stworzyły według konwenansów, w których przyszło im żyć. I prezent, który jest niczym zakazany owoc: zaproszenie do prywatnego klubu, gdzie można zachować anonimowość i przekroczyć bezkarnie swoje granice. Obie żyją w kłamstwie i chociaż Ewa zdaje się być bardziej pewna siebie i swoich potrzeb, to właśnie ona ukrywa tajemnicę, która niegdyś mogła zmienić ich życie. Bo dla niej seks z Ireną nie jest tylko seksem, dla niej to coś odważniejszego, głębszego. Czy odważy się powiedzieć, co czuje? Czy jednak dla niej granicą nie jest seks z obcymi, a wyrażenie na głos swoich uczuć? Co czeka przyjaciółki w tajemniczym seksklubie?Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Czy miłość można kupić? Możliwe, szczególnie jeżeli para staruszek postanawia namieszać w życiu swoich najbliższych. Karol jest aktorem, którego główna rola sprawiła, że żeńska część (i część męskiej) populacji wzdycha na jego widok. Rola Masona Tarvela sprawiła, że postrzegany jest jako przystojny łajdak bez serca, ale jak jest w rzeczywistości? Przekona się o tym enigmatyczna Aldona, która sama skrywa pewien sekret...To co, licytujemy? Ile jest warta randka z jednym z najprzystojniejszych mężczyzn świata? Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Eliza, zamiast podać drinka, odstawiła go na stolik, a potem podeszła do dziewczyny i pocałowała ją samymi ustami, by na koniec przeciągnąć językiem po jej dolnej wardze. Eliza przymknęła oczy. Całowała się z kobietami, na imprezach podczas studiów to było modne, ale nigdy tak. Zawsze na pokaz, zawsze po to, aby wzbudzić ciekawość mężczyzn, czasem po to, aby szokować. Ten pocałunek był inny, intymny, nasycony erotyzmem.– Chciałam zobaczyć, jak smakujesz – powiedziała praktycznie w jej usta.– I jak smakuję? – wyszeptała Eliza. Jej oddech był przyśpieszony, serce waliło jej tak, że miała wrażenie, że zaraz wybuchnie, czuła, że jej wargi zrobiły się nabrzmiałe. Henry poruszał się cicho albo ona była tak bardzo skupiona na Irenie, że nie usłyszała jego kroków. Dziewczyna zadrżała lekko, gdy zdała sobie sprawę, że podszedł do niej, bardziej go poczuła, niż usłyszała.– Spodziewam się, że jak grzech – odparł, a jego place dotknęły grzbietu jej dłoni. Eliza chciała się odwrócić, ale Irene przyłożyła jej dłoń do policzka, a ona wtuliła się w nią odruchowo.– Ja nigdy... nie kochałam się z kobietą – odezwała się Eliza cicho. Dłoń Henryka głaskała jej odkryte ramiona, kobieta czuła jego obecność za sobą, blisko i daleko jednocześnie.– A chciałabyś? – Irene spojrzała jej w oczy badawczo. Niemal się dotykały, dziewczyna po raz pierwszy w życiu czuła się jednocześnie zawstydzona, podniecona i przestraszona."Czy związek może liczyć więcej niż jedną osobę? Czy da się żyć w trójkę i stworzyć udaną relację? Eliza poznaje Irene i Henryka w pracy – ma zorganizować ich wesele. Spotkanie to jest początkiem ich wspólnego romansu, który może przerodzić się w coś głębszego, o ile dadzą radę wyjść poza schematy ogólnie przyjęte w społeczeństwie. A nie jest to proste...Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Ona jest dzika, nieposkromiona i może trochę szalona, on w swoich eleganckich ubraniach wydaje się tutaj nie na miejscu. Dwa silne charaktery, dwa różne światy. Laura ma ranczo, konie, organizuje rajdy, a praca w stajni nie jest dla niej niczym niezwykłym. Paweł na wieś przyjechał dla córki, ale jego życie nie ma nic wspólnego z pracą fizyczną. Po co tak naprawdę się tam przeprowadził? Kim jest i dlaczego pewne rzeczy nie są takie, jak z pozoru mogłoby się wydawać? Pragnienie i pożądanie potrafią zaślepić, ale co się stanie w momencie, gdy Laura dowie się o nim prawdy? I jakich wyborów oboje dokonają? To opowieść o różnicach i miłości, która zdaje się nie patrzeć na nic...Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Uwielbiała to, jak jasna jest jej skóra, jak jej palce błądzą po jego skórze, po tatuażach, które na początku ją peszyły, a teraz zdawały się fascynować. Zagłębiał się w nią ostrożnie, ale gdy wychodziła mu na spotkanie, zaczynała się poruszać i chowała mu się w ramionach, dopiero wtedy zdawał sobie sprawę, jak uroczo krucha jest, jak cudownie ją mieć w ramionach. Jej oddech przypominał pieszczotę. Jęczała cicho, nie była z głośnych kobiet, ale to sprawiało, że podniecała go jeszcze bardziej. Od pierwszego dnia czuł się nią zauroczony, tym, jak się poruszała, jak mówiła. A teraz ta istota znajdowała się w jego ramionach, a jej nogi plątały się z jego. Sypiał z dużo młodszymi, zresztą miał wiele kobiet, ale po raz pierwszy od dawna chciał z jakąś spędzać czas."Genowefa ma dużo lat, czasami sama myśli, że za dużo i że w życiu będzie już tylko biernym obserwatorem. Jednak gdy jej osiemdziesięcioletnia przyjaciółka bierze ślub, Genowefa postanawia zainstalować aplikację randkową. I znaleźć mężczyznę. Jak potoczą się jej randkowe losy? I kim okaże się człowiek, który pokaże jej, że czas na seks nie kończy się nigdy?
„Jestem jak nocny złodziej, jak jakiś cholerny wampir czy inkub. Podnieca mnie to boleśnie, to, że muszę ją rozebrać, że jest tak cudownie zależna ode mnie, nieświadoma, ufna. Czasami zastanawiam się, o co mi chodzi. Czy boję się kobiet i fakt, że ona śpi, sprawia, że mogę wreszcie być sobą, nie muszę zastanawiać się, co pomyśli, jak mnie odbierze? Czy to moje wychowanie takim mnie stworzyło? Odrzucam te rozważania. Mam jeden dzień z nią, kilka godzin, podczas których ona wreszcie normalnie śpi. Miriam ma problemy ze snem, boi się spać, mówi, że tylko gdy wie, że ją dotykam, że penetruję jej ciało, śpi spokojnie."Świat fetyszy jest olbrzymi, niektóre postrzegane są jako „zwyczajne" – poniekąd oswojone. Niektóre sprawiają, że się wzdrygamy, niepokoimy. Fetysz „Śpiącej Królewny" owiany jest tabu, zresztą nie bez powodu...Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Alicja miała wrażenie, że są same na Sali. Nigdy nie myślała, że w oczach Agnieszki może być taki ogień.– Zepsułaś mi plan. Miała być lwica – powiedziała Ariadna, nie przestając patrzeć w oczy Alicji. Była zupełnie inną kobietą. Pewną siebie, zdecydowaną, dominującą w naturalnym ruchu.– Aga – zaczęła Alicja, ale tamta wyciągnęła dłoń i przyłożyła jej palec do ust.– Ciii – uciszyła ją. – Później. Jesteś Smoczycą. Zawsze nią byłaś, ale jeszcze o tym nie wiesz. – Uśmiechnęła się tak, że Alicja uwierzyła. Sala, Krystian, Piotr, ludzie na widowni – z każdym ruchem Ariadny wszystko przestawało się liczyć. Rozbierała ją pomału, umiejętnie, tak że nagość zdawała się sztuką samą w sobie, a Alicja nie czuła się goła, czuła się dziełem sztuki. A potem zaczęła ją malować. Dotyk zimnej farby na ciele pieścił pieszczotą, której nie doświadczyła nigdy wcześniej. Chwilami traciła poczucie miejsca i czasu. Ariadna od czasu do czasu odsuwała się, jakby zamyślona, a potem wracała, w nagłych porywach zanurzając w farbie nie tylko pędzel, ale i palce, wodząc nimi wzdłuż piersi, po pośladku, muskając twarz".Czy w świecie, w którym należy być poukładanym, można mieć chaos w duszy? Alicja raz za razem wybiera złych mężczyzn. Mężczyzn, którzy nie liczą się z jej zdaniem, traktują przedmiotowo i zauważają tylko ciało. Co się stanie, gdy ktoś wyciągnie z niej ukrytą siłę i czy tym kimś może okazać się inna kobieta? Jaką osobą stanie się tytułowa Smoczyca? Czym skończy się dla niej udział w tajemniczej gonitwie w lesie?W każdym z nas drzemie moc, czysta, nieokiełznana. Czasami przeżywamy całe życie bez możliwości sięgnięcia po nią. Opowieść o Smoczycy to opowieść o dzikości ludzkiej natury.Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„– A gdybym powiedział, że to drewno może poczekać, ale koc jest kawałek dalej? – zapytał, a ona go pocałowała. Miał przyjemne usta, mocne, męskie. Całował delikatnie, przytulając ją lekko, jakby bojąc się, że może jej coś zrobić. Nie ubrała stanika, a teraz czuła, jak sutki drażniąco ocierają się o materiał.– A ładny jest? Ten koc? – wyszeptała mu w usta. Pociągnął ją dalej, szybko, tak że niemal biegli. Łąka nie była duża, a ona zorientowała się, że on też się przygotował. Romantyk, mimo wszystko romantyk. Zobaczyła kosz piknikowy i koc w kratę. Bawiło ją to, a jednocześnie fascynowało. Myślała, że romantycy wyginęli, a tu, w środku lasu, trafiła na jednego, który teraz patrzył na nią badawczo."Drugie opowiadanie z cyklu "Czarci dom" autorstwa Catriny Curant. Julia walczy ze swoimi snami i domem, w którym zamieszkała. Tymczasem bardzo realny mężczyzna z sąsiedztwa wydaje się nią tak samo zainteresowany nią jak ona nim. Czy przystojny leśniczy będzie tym, kogo szuka w życiu, czy tylko przelotnym romansem? Być może, chociaż postać ukryta w szkicowniku w dalszym ciągu zaprząta jej myśli. Jak w tym wszystkim odnajdzie się młoda dziewczyna i gdzie jest miejsce na wilka w jej życiu?O serii: Co kryje się w starym domu w środku lasu? Pożądanie krąży jej w żyłach jak trucizna, która zatruwa zdolność odróżniania jawy od snu. A może sny tak naprawdę są jawą? Julia zawsze miała problemy z nawiązywaniem znajomości i relacji, samotność jej odpowiada, więc gdy dostaje w spadku stary dom, uznaje to za zrządzenie losu. Pakuje cały dobytek i Bohuna – wielkiego kocura – i wprowadza się do ruiny po ciotce, którą ledwo znała. Sielanka przestaje być sielanką, gdy okazuje się, że dom jest zamieszkany, a dziki lokator absolutnie nie chce z nią mieszkać. Nie wie, czym jest: wytworem umysłu, duchem czy demonem, który bawi się jej snami, ale oprócz niechęci, którą do siebie czują, pojawia się też pożądanie, któremu nie potrafią się oprzeć. Dodatkowo coś czai się w lesie, a mieszkańcy z lękiem opowiadają o starej Kruczycy.Czarci Dom skrywa wiele tajemnic, a Julia niebawem pozna te mroczniejsze oraz te, które rozpalą jej krew...Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„– Czym jesteś? – Nie odrywała od niego spojrzenia. Był dziwny, nieludzki, a jednocześnie tkwiło w nim coś niesamowitego.– Bardzo chcesz wiedzieć? – Usta ułożyły mu się w złośliwy uśmiech. Był coraz bliżej, omijał łóżko, poruszał się wolno, jakby nie chciał jej spłoszyć.– Tak. – Zdała sobie sprawę, że to wyszeptała. Był blisko, tak blisko, że poczuła jego zapach, jej ciało zareagowało na to bez jej wiedzy; był męski, mocny, naturalny.– Pocałuj mnie, a ci powiem. – Zatrzymał się, stał idealnie przed jej ręką, wystarczyło nacisnąć guzik, a gaz by w niego uderzył, dając jej czas na ucieczkę.„To sen, sen, sen!" – krzyczała do siebie w myślach, a jednocześnie zdawała sobie sprawę, że sen nie może być aż tak wyraźny, tak pachnący. „Ma zimną dłoń, niczym listopadowa noc" – przyszło jej znów do głowy. Wyłuskał jej spray z dłoni i rzucił go niedbale na podłogę. Trzymała kołdrę niczym tarczę, zdając sobie sprawę, że sama pozwoliła sobie na bezbronność."Pierwsze opowiadanie z cyklu "Czarci dom" autorstwa Catriny Curant.Julia od dzieciństwa miewała wyraźne, mocne sny, które starała się naszkicować, ale otoczenie tego nie akceptowało, uważając za dziwne i nienaturalne. Przestała więc, nałożyła maskę i odsunęła się od wszystkich. Teraz fantazje wkradły się do jej snu i... twierdzą, że istnieją naprawdę. Jak na złość, są podejrzanie przystojne, kuszące i złośliwe, oraz z pełną zjadliwością żądają, aby się wyniosła. Gdzie kończy się sen, a zaczyna jawa?O serii: Co kryje się w starym domu w środku lasu? Pożądanie krąży jej w żyłach jak trucizna, która zatruwa zdolność odróżniania jawy od snu. A może sny tak naprawdę są jawą? Julia zawsze miała problemy z nawiązywaniem znajomości i relacji, samotność jej odpowiada, więc gdy dostaje w spadku stary dom, uznaje to za zrządzenie losu. Pakuje cały dobytek i Bohuna – wielkiego kocura – i wprowadza się do ruiny po ciotce, którą ledwo znała. Sielanka przestaje być sielanką, gdy okazuje się, że dom jest zamieszkany, a dziki lokator absolutnie nie chce z nią mieszkać. Nie wie, czym jest: wytworem umysłu, duchem czy demonem, który bawi się jej snami, ale oprócz niechęci, którą do siebie czują, pojawia się też pożądanie, któremu nie potrafią się oprzeć. Dodatkowo coś czai się w lesie, a mieszkańcy z lękiem opowiadają o starej Kruczycy.Czarci Dom skrywa wiele tajemnic, a Julia niebawem pozna te mroczniejsze oraz te, które rozpalą jej krew...Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„– Co to było? Czym jesteś, jak... – zaczęła, a on wstał i zaczął iść, nie zwracając na nią uwagi. – Gdzie idziesz? – Podbiegła do niego, bała się zostać sama.– Do domu – warknął, nie patrząc w jej stronę. Ręką trzymał rozdarty bok.– Do jakiego? – Złapała go za nadgarstek. Zatrzymał się i zrobił krok w jej stronę, tak że niemal stykali się ciałami.– Do tego, z którego miałaś się wynieść. – Zmrużył oczy. – Ale jak widać, nie posłuchałaś i mam cię dalej na karku.– To po co mnie ratowałeś?! – krzyknęła, jego bliskość działała na nią dziwnie. Mieszanka niepokoju, pragnienia i ciekawości sprawiała, że z trudem powstrzymała się przed wyciągnięciem dłoni i pogłaskaniem jego idealnie gładkiej skóry. Usta mu zadrżały, lekko wygiął się do góry lewy koniuszek ust.– Bo nieźle całujesz.Poczuła, jak ogon strzela ją w tyłek, a jego dłoń łapie za koszulkę i przyciąga."Trzecie opowiadanie z cyklu "Czarci dom" autorstwa Catriny Curant.Las nie jest groźny, prawda? Ale to, co w nim mieszka, może takie być. Julia gubi się w lesie, w lesie, który zdaje się robić wszystko, aby powstrzymać ją przed ucieczką. Im głębiej wchodzi, tym wrażenie, że jest obserwowana, robi się mocniejsze. Panika zaczyna zajmować miejsce rozsądku, a gdy niebezpieczeństwo zdaje się zbyt bliskie, pojawia się ratunek. Tylko czy aby na pewno tym jest?O serii: Co kryje się w starym domu w środku lasu? Pożądanie krąży jej w żyłach jak trucizna, która zatruwa zdolność odróżniania jawy od snu. A może sny tak naprawdę są jawą? Julia zawsze miała problemy z nawiązywaniem znajomości i relacji, samotność jej odpowiada, więc gdy dostaje w spadku stary dom, uznaje to za zrządzenie losu. Pakuje cały dobytek i Bohuna – wielkiego kocura – i wprowadza się do ruiny po ciotce, którą ledwo znała. Sielanka przestaje być sielanką, gdy okazuje się, że dom jest zamieszkany, a dziki lokator absolutnie nie chce z nią mieszkać. Nie wie, czym jest: wytworem umysłu, duchem czy demonem, który bawi się jej snami, ale oprócz niechęci, którą do siebie czują, pojawia się też pożądanie, któremu nie potrafią się oprzeć. Dodatkowo coś czai się w lesie, a mieszkańcy z lękiem opowiadają o starej Kruczycy.Czarci Dom skrywa wiele tajemnic, a Julia niebawem pozna te mroczniejsze oraz te, które rozpalą jej krew...Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Wszedł do domu i się zatrzymał. Zwykle paliło się światło, grała muzyka, ale tym razem było ciemno. Salon oświetlały świeczki. Klęczała na dywanie, nago, z liną u stóp. Nie podniosła głowy, nie drgnęła, gdy wszedł. Przeszedł do łazienki, ignorując ją, a gdy wyszedł z włosami jeszcze wilgotnymi po prysznicu i ręcznikiem na biodrach, klęczała dalej w tej samej pozycji. Do tej pory wiązał ją wyłącznie po to, aby ograniczyć jej ruchy, aby uwięzić ją i zniewolić, aby uzmysłowić, co robi sobie sama. Teraz chciał pokazać jej coś innego."Wiązanie to sztuka, tak samo jak umiejętność dominacji. Czym się stajemy w rękach dobrego nauczyciela? I czym tak naprawdę jest oddanie pełni kontroli drugiej osobie? Zaufaniem? Ona zaufanie straciła, tak samo jak pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa. On jest dominem i wszystko, co zrobi, zrobi dla jej dobra. W jedyny znany sobie sposób. Czasami trzeba stracić kontrolę nad swoim życiem, aby ją odzyskać. Świat BDSM nie jest taki, jak się wydaje.Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Zbiór opowiadań o dominacji i uległości spod pióra autorek LUST. Poznaj nowy wymiar rozkoszy, eksplorując fascynujący i różnorodny świat BDSM w ramach 6 fantazji o zniewoleniu. Tylko czy to naprawdę takie oczywiste, kto tu jest "górą"?„Wolność w zniewoleniu" Catriny Curant: Czasami trzeba stracić kontrolę nad swoim życiem, aby ją odzyskać. Jak się odnaleźć po doświadczeniu przemocy domowej?„Pokój zabaw, czyli małżeństwo nie musi być nudne" Catriny Curant: Opowieść o przestrzeni, w której pojęcie „mąż i żona" zastępują: kochankowie.„Gejmerka" Black Chanterelle: Spotkanie streamerki i internetowego celebryty przekształca się w nieprzewidywalną sesję BDSM. Które z nich wygra walkę o dominację?„Bieguny - dzienniki dominy" SheWolf: Dominująca kobieta ze sprecyzowanymi oczekiwaniami względem relacji szuka świadomego, pełnego uległości mężczyzny. Czy pod tą potrzebą władania kryje się coś więcej? „Wrześniowe ruiny: Hasło bezpieczeństwa" Catriny Curant: Kobieta, opuszczony dworek w głębi lasu i nieznajomy mężczyzna. Jak daleko można posunąć się w swoich fantazjach?„Brzoskwiniowa rozkosz" Victorii Październy: Dwie kochające się dziewczyny uzupełniają swój monogamiczny związek elementami BDSM, których każda z nich potrzebuje, aby poczuć się spełnioną.
„– Wystraszyłem cię. – Przekręcił się na plecy, od pępka szedł mu wąski pasek włosów, chowając się pod spodniami. Miał wyrzeźbiony brzuch. – Chodź. Pokażę ci coś.Wstał i włożył koszulkę, a ona przez chwilę pożałowała, że to zrobił. Podniosła się i spojrzała na niego niepewnie.– Jesteś drobna, ale to nie musi być wada. – Wyciągnął rękę – No chodź, nie ugryzę. – Złapał ją i okręcił tak, że trzymał ją teraz podobnie do tego, jak trzymał ją w kuchni.– Ty masz faceta uderzyć tak, aby chociaż na chwilę cię puścił i stracił zapał, żebyś mogła uciec – tłumaczył, a ona słuchała z rosnącym zainteresowaniem, chociaż coraz mniej miała ochotę uciekać i się bronić." Zuzanna jest zabiegana i zakochana wyłącznie w psie. Ponad siedemdziesiąt kilo żywej wagi czeka na nią w schronisku, sprawiając, że dziewczyna nie ma ani czasu, ani ochoty na związek. Jej życie zdeterminowane jest przez jeden cel: zarobić na dom i lecznicę, i wyprowadzić się z wielkiego miasta. Co się stanie, gdy na jej drodze stanie żołnierz, którego życie pełne jest blizn? Kto kogo rozbroi w tym układzie? I jaką rolę w tym wszystkim odegra olbrzymi nowofundland? Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„I nagle klocki się składają. Siada obok mnie, patrzy i milczy. Ja pracuję w skupieniu, nie wiem, ile czasu, nie wiem jak, ale to nagle jest takie proste. Musimy to jeszcze sprawdzić, zrobić mnóstwo wyliczeń, analiz, ale ja i tak wiem, że to jest to, czego szukaliśmy.– Zmienisz świat – stwierdza cicho.– Zmienimy. – Łapię ją za dłoń, siedzę tak, dureń, zamiast ją pocałować, usta ma w kolorze letnich porzeczek. Wiecie, bohater zawsze w takich chwilach całuje ukochaną, a ja nie umiem. Cipa ze mnie, nie bohater. Jej dłoń jest mała w mojej, jej skóra jasna, moje przedramiona zdobią tatuaże: splatające się gałęzie drzew, w których można dostrzec twarze demonów. Chwila mija, a ja patrzę, jak Sara odchodzi, by rozpocząć kolejny etap pracy, już mniej naszej. Nigdy się nie żegna, po prostu wychodzi. Czasem mam wrażenie, że ona żyje w innym świecie, a konwenanse są dla niej tajemnicą nie do rozwiązania. Tak jak ona dla mnie."Wypadek, który powoduje całkowitą zmianę w życiu. Czy wózek jest ograniczeniem, czy ograniczenia mamy w głowie? Kim stanie się Łukasz, gdy postanowi realizować się w życiu bez względu na wszystko i gdy na jego drodze stanie zimna Sara Larson? I czy aby na pewno jego charyzmatyczna szefowa ma tylko to jedno oblicze? Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„– Chodź, odwiozę cię do stancji. – Zgasił papierosa. Jechali w milczeniu. Zapatrzyła się przez okno, z jakiegoś powodu nie chciała na niego patrzeć, już wystarczające było to, że zbyt mocno czuła jego zapach, że smak papierosa został na ustach, jak ślad po pocałunku. Może faktycznie w tych malunkach było coś, co sprawiało, że myśli stawały się mało religijne?" W starym kościele w małej wsi odnaleziono freski: są stare, lubieżne i wydają się być zamalowane celowo, jakby ktoś chciał je zasłonić. Weronika dostaje ofertę renowacji fantastycznego dzieła, a gdy je przyjmuje, okazuje się, że zarówno ona, jak i to miejsce nie do końca są tym, czym się wydają. Dlaczego mieszkańcy domagają się zamalowania fresków? Kim był tajemniczy malarz i jak bardzo jego dzieła wpływają na otoczenie? I czy Weronika oraz miejscowy ksiądz podążą za rodzącą się między nimi namiętnością?Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Wszedł do apartamentu i się zatrzymał. Nie czuł tego zapachu od lat, od dokładnie dwunastu lat. Odłożył torbę na szafkę, ściągnął skórzaną kurtkę i spokojnie ruszył do salonu. Dużo się zmieniło w jego życiu, bardzo dużo. Zrobił czystkę w mieście, rozszerzył swoje wpływy na całe wybrzeże, zlikwidował większość wrogów i się znudził. Zresztą nie pierwszy raz w swoim zbyt długim życiu znudził się i zostawił jedno życie, aby zacząć inne. Walka o władzę i sama władza w końcu zawsze go nudziły. Odchodził wtedy, czasem z dnia na dzień, i rozpoczynał inne życie w nowym miejscu. Teraz, od dwóch lat, żył w Europie, chociaż bardziej wegetował, wędrując wieczorami po coraz to nowszych uliczkach kolejnych miast. – Witaj, Katarzyno – powiedział, wchodząc do salonu. Siedziała w fotelu z kieliszkiem białego wina. Czytała książkę, którą zostawił na stoliku. – Dawno cię nie widziałem. Jej usta smakowały tak, jak sobie wyobrażał, smakowały życiem, pełnią lata, winem. Podniósł ją i nie przestając całować, ruszył w stronę łóżka. Jego palce odnalazły zamek sukienki, odpinał go pomału, delektując się tym, bawiąc. Już dawno pośpiech przestał mieć dla niego znaczenie."Trzy spotkania, trzy momenty w życiu. Mroczny mężczyzna, który nie jest człowiekiem od tak dawna, i kobieta, która budzi w nim zapomniane emocje. Ich spotkania zmieniają się z biegiem czasu, stają się jak wino – bardziej wytrawne, pełniejsze w smaku. Gdy spotkał ją pierwszy raz, uratował jej życie. Co się wydarzy, gdy spotkają się ponownie? I czy zakończenie tej historii jest szczęśliwe? Żądza, pożądanie i instynkt drapieżnika... tylko kto nim jest?Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Inez ma dar, chociaż czasami wydaje jej się, że jest to przekleństwo... widzi przyszłość ludzi, los ich miłości. Sama od lat unika związków, a Święto Zakochanych spędza w pracy jako kelnerka. Jaka przyszłość czeka poszczególnych gości restauracji? Czy znajdą miłość? I kim jest tajemniczy mężczyzna ze stolika numer siedem? Czy Inez odważy się zaryzykować? A Wy? Odważylibyście się skorzystać z daru, aby zobaczyć swoją przyszłość z ukochaną osobą?Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Słowo bezpieczeństwa nie powinno być trudne, powinno też być łatwe do wymówienia. Powinno móc wpleść się w ciąg wydarzeń, ale nie pasować do rzeczywistości - tak, aby była pewność, że osoba, która je wypowiada, jest świadoma tego, co robi. To swoisty kod zapewniający bezpieczeństwo. Kobieta, opuszczony dworek w głębi lasu i nieznajomy mężczyzna. Jak daleko można posunąć się w swoich fantazjach?Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Stanik i majtki ściągam na koniec, gdy podchodzę do okna, aby je zasłonić. Odwlekam ten moment, czasami czeszę włosy, czasami zmywam makijaż. Lubię to, że on tam jest, zdarza się, że to dla niego nie zsuwam szpilek do ostatniej chwili. Gdy mam zły dzień, myślę, jak tym razem to zrobić. Czy zostawić pończochy, czy się wykąpać i pokremować, czy dojść tylko do momentu, gdy opada stanik? Wyobrażam sobie, że on pracuje i też o tym myśli, że czeka na wieczór, ciekawy, co mu pokażę i jak to zrobię. Trzymam zasłonę w rękach, jest niczym kotara w teatrze. Zasłaniam ją, jestem podniecona do bólu, ale nie chcę nic z tym zrobić. Chcę je zachować, podniecenie, chcę się nim dręczyć."Jest ona, jest on i są dwa okna. Przedstawienie, które robi dla nieznajomego co wieczór, jest jak rytuał. Dla niej to swoiste katharsis, coś, co pozwala oczyścić ciało, umysł, ale czym to jest dla niego? I kim jest tajemniczy mężczyzna, który stoi nieruchomo w półcieniu? Co się stanie, jeżeli ta dwójka się spotka? I czy takie spotkanie ma rację bytu? W końcu każdy ma swoje tajemnice...Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
„Nie zaglądała tam od momentu, gdy Michał dostał zaproszenie. Poszedł wtedy, zobaczył, zszedł i ją pocałował, a potem poprosił, by nie wchodziła na górę do soboty. Do dwudziestej pierwszej. Wiedziała, że coś przygotowywał, dwa razy był tam z wiertarką, raz z całą torbą. Majtek nie nakładała, miało być dziwkarsko, lubieżnie, niedbale. Jakby wyszła z jakiejś imprezy. Ubrała stary stanik, opuściła ramiączko, na to zwykła czarna bokserka, opięta. Do tego włożyła trampki, wiedziała, że go tym zdenerwuje, całym strojem. Chciała wytrącić go z równowagi. Wzięła puszkę piwa i upiła łyk, a potem ruszyła na górę. Weszła do pokoju i zamknęła drzwi, a potem oparła się o nie i podniosła brew w wyrazie: „no co tam?".Zmierzył ją spojrzeniem, zrobiło jej się gorąco. Jego ciemne oczy były spokojne, zawsze w takich chwilach były. Tęskniła za tym wzrokiem, za tą intensywnością. Podszedł i uderzył ją dłonią w policzek, mocno, jednocześnie podcinając nogi."Małżeństwo, dzieci, praca, życie codzienne – to wszystko wpływa na to, jakimi kochankami się stajemy. A gdyby tak stworzyć przestrzeń, w której jesteśmy tym, kim dawniej? Pokój, w którym pojęcie „mąż i żona" zastępują: kochankowie? Czy w związku da się utrzymać relację opartą na zasadach BDSM i czy da się w dalszym ciągu rozpalać na nowo, w innym wydaniu? I czy w długoletnich związkach jest miejsce na nowe doznania? Zuzanna i Michał udowadniają, że owszem, można wychodzić poza przyjęte społecznie ramy i chcieć więcej, mocniej. Małżeństwo może być początkiem wspólnych zabaw erotycznych.Catrina Curant to pseudonim artystyczny polskiej pisarki. Eksperymentowanie w łóżku, szukanie nowych doznań i odkrywanie swojej natury jest dla niej czymś naturalnym. Pisuje felietony na portalu erotycznym, odwiedza lokale swingerskie i bywa na pokazach BDSM. Fascynuje ją japońska sztuka Shibari, a w swoich tekstach stara się łączyć mistycyzm z erotyką i naturalnym ludzkim dążeniem do spełniania pragnień. Nie uznaje tematów tabu, a seksualność człowieka jest pasją jej życia.
Tilmeld dig nyhedsbrevet og få gode tilbud og inspiration til din næste læsning.
Ved tilmelding accepterer du vores persondatapolitik.